Zacznij od początku. Medytacja.
Zacznij od początku. Medytacja to jeden z najlepszych i najszybszych sposobów na pozbycie się codziennego napięcia psychicznego i osiągnięcie stanu pełnego rozluźnienia. Techniki relaksu, takie jak medytacja, skutecznie obniżają stres, a równocześnie są nieszkodliwe dla organizmu, w przeciwieństwie do np. uspokajających środków farmakologicznych. Medytowanie w domu jest czymś, co można wypróbować bez ryzyka dla organizmu. Dlatego warto wiedzieć jak zacząć medytować. https://pl.wikipedia.org/wiki/Medytacja
Rozluźnij ramiona.
Usiądź wygodnie (możesz na krześle lub na poduszce ułożonej na podłodze). Wyprostuj kręgosłup. Głowę trzymaj prosto. Rozluźnij ramiona. Ręce połóż swobodnie na kolana. Możesz także położyć je jedną na drugiej, wewnętrzną stroną do góry, lewa dłoń grzbietem na prawej, palce prostopadle do linii nosa. Nie przyciskaj łokci do tułowia, pozwól im leżeć swobodnie. Aby ustabilizować pozycję, możesz wykonać tułowiem i głową parę ruchów w lewo i prawo. Wybierz pozycję w samym środku – najbardziej równomierną i stabilną. Zamknij oczy lub opuść powieki. Możesz skupić wzrok na jakimś punkcie leżącym przed tobą (w odległości metra czy dwóch).
Oddychaj.
Oddychaj nosem. Oddychaj lekko i bez wysiłku. Dźwięk oddechu nie powinien być słyszalny (jeżeli masz zatkany nos, wcześniej go przeczyść). Obserwuj swój oddech. W myśli licz wdechy i wydechy (wdech – jeden, wydech – dwa). Możesz liczyć także same wdechy (wdech – jeden, wydech, kolejny wdech – dwa, wydech …) Gdy dojdziesz do dziesięciu, zacznij od początku. Gdy się pomylisz, nie przejmuj się tym, nie poświęcaj temu zbytniej uwagi. Zacznij od początku. Gdy uświadomisz sobie, że myślisz o czymś innym, łagodnie wróć do oddechu. Po prostu zacznij liczyć od nowa. Skup się na liczeniu oddechów, jednak nie staraj się robić tego na siłę. Pozwól, by twoje myśli swobodnie przepływały.
Nie kontroluj.
Patrz na nie, jakbyś patrzył na przepływające obłoki. Nie biegnij za żadnym, ale pozwalaj każdemu spokojnie odpłynąć. Nie kontroluj oddechu. Nie staraj się, by był szybszy czy wolniejszy. Sam z siebie zacznie się wydłużać, ty jednak nie staraj się o to, a jedynie licz ilość oddechów. Wytrzymaj przynajmniej pięć minut. Nie sprawdzaj czasu na zegarku, ustaw minutnik i przerwij dopiero, gdy usłyszysz sygnał. Gdy w trakcie ćwiczenia pojawi się myśl typu: długo jeszcze? – chyba nie wytrzymam – nuda… pozwól jej przepłynąć i wróć do liczenia oddechów: jeden, dwa, trzy… Codziennie próbuj wykonywać to ćwiczenie nieco dłużej, tak by dojść do piętnastu minut, podczas których myślisz tylko o liczeniu oddechów. Nie kontroluj niczego. Zacznij obserwować to co Cię dotyczy jak obrazy zmieniające się za szybą gdy jedziesz samochodem.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Medytacja#Cele_medytacji
Spacer.
Idź przed siebie, bez celu, wyłącznie dla przyjemności. Wybierz się sam do parku, na pole albo do lasu. Nie wyprowadzasz psa, nie robisz nic konkretnego. Nie ćwiczysz. Po prostu idziesz i się odprężasz. Nie rozglądaj się za bardzo dookoła, spróbuj raczej patrzeć przed siebie, żebyś widział, dokąd idziesz, ale też nie skupiaj się na oglądaniu czegoś konkretnego. Pozwól myślom swobodnie dryfować, lecz cały czas pamiętaj, że ten spacer to medytacja. Staraj się poczuć ruch swojego ciała w stosunku do otoczenia, zwróć uwagę na dotyk powietrza na twarzy, na zapachy, na sam fakt, że jesteś poza domem. Pozwól sobie na spokojny oddech, raczej przeponą niż klatką piersiową. Od czasu do czasu odetchnij głębiej, w ten sposób pozbędziesz się niepotrzebnych napięć. Znajdź na taki spacer 20 minut kilka razy w tygodniu, przejdź się dla czystej przyjemności.
Trzeba być rozważnym.
Medytację wykorzystuje się jako jedną z technik psychoterapii. Na ogół ma ona bardzo korzystny wpływ na psychikę, zwłaszcza u pacjentów zestresowanych lub cierpiących na nerwice. Długotrwała medytacja prowadzi do podniesienia swojej samooceny, większej pewności siebie, a także wzrostu obiektywizmu. W jej wyniku poprawia się również inteligencja emocjonalna oraz relacje interpersonalne. Nie wszyscy reagują dobrze na medytację. Z tego względu jest często postrzegana jako niebezpieczna dla chorych na depresję, schizofrenię czy zaburzenia afektywne dwubiegunowe. Z kolei u osób z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi, medytacja może stać się obiektem obsesji.
Zdrowie.
Liczne badania wykazały, że regularna medytacja wpływa nie tylko na psychikę człowieka, ale również na fizyczny stan jego ciała. Szczególnie duże korzyści osiągają osoby będące pod wpływem długotrwałego stresu oraz borykające się z różnego rodzaju nerwicami. Medytacja przede wszystkim pomaga obniżyć ciśnienie tętnicze krwi a także zniwelować arytmię serca. U osób borykający się z bezsennością, wpływa na poprawę jakości snu i skraca czas zasypiania, a także czas potrzebny do tego, by wypocząć w trakcie nocy. Udowodniono również, że medytacja może łagodzić migreny, a także zmniejszać pojawiający się chronicznie ból. Podobne łagodzące właściwości ma również u kobiet, które silnie odczuwają zespół napięcia przedmiesiączkowego.
Link do ćwiczeń.