Medycyna.
Medycyna czy zabawa? Nie ma miesiąca, w którym pośpiesznie nie wycofywano by z rynku jakiegoś leku z powodu kolejnego skandalu. Co chwilę dowiadujemy się o nowej aferze w służbie zdrowia. Kolejki w szpitalach wydłużają się, a lekarze przytłoczeni są coraz bardziej wymagającą dokumentacją medyczną i absurdalnymi przepisami. Badania dotyczące leczenia tak poważnych chorób jak rak, cukrzyca, przewlekła alergia, choroba Alzheimera stoją w miejscu. Brakuje nowych pomysłów przynoszących chorym nadzieję. Bakterie oporne na antybiotyki atakują pacjentów nawet na blokach operacyjnych. Istnieje obawa, że w każdej chwili zarazki te wywołają globalną hekatombę. Tymczasem, zamiast pełnej mobilizacji i szukania rozwiązań tych palących problemów zdrowotnych, władze wielu krajów zdają się być bardziej zajęte… walką z naturalnymi lekami, ziołami i zdrowymi produktami, zgodnymi z naturą niż leczeniem pacjentów.
Gdy medycyna zawodzi.
Zamiast realnej pomocy funduje się nam nadmierną regulację suplementów diety, utrudnia sprzedaż roślin leczniczych oraz prześladuje lekarzy opierających się wpływom koncernów farmaceutycznych. Za wszelką cenę próbuje się zapobiec przedostaniu się do opinii publicznej rzetelnych informacji na temat skutecznego leczenia metodami naturalnymi. A przecież leki naturalne są często jedynym ratunkiem dla chorych porzuconych przez medycynę konwencjonalną. Tym bardziej niezrozumiałe jest, w imię czego odbiera się nam, pacjentom, prawo do samodzielnego wyboru leczenia i leków? Niektórzy z nich są w takim stanie, że już nie mogą stosować leków chemicznych. Tym pilniej potrzebują dostępu do innych, alternatywnych rozwiązań. A te na szczęście istnieją!
I co z tym zrobić?
Kiedy wielcy przywódcy duchowi opowiadali swoje historie, mówili o sianiu ziaren i przynoszeniu wody. Oczywiście mówili o porach roku, zbożach i rybach, bo ludzie ich czasów znali się na rolnictwie i rybołówstwie. Ale jest jeszcze ważniejszy powód. Prawa natury to najpotężniejsze zasady i nieważne, czy jesteś pasterzem, czy programistą komputerowym, zasady są takie same dla każdego. Życie to stopniowy postęp. Pytanie brzmi “co robisz z tym co masz?” Jeśli odpowiedź brzmi “niewiele”, nic nie pójdzie lepiej. Zdrowie jest naszym naturalnym stanem istnienia – jeśli to sobie oczywiście jesteś w stane uświadomić. Twoje zdrowie fizyczne jest odbiciem zdrowia psychicznego. Choroba często bywa objawem nierozwiązanego konfliktu wewnętrznego, który uzewnętrznia się właśnie w ten sposób. Eksperymenty naukowe dowiodły, że świnkę morską można zabić nieprawdopodobną metodą. Organizm ludzki, pod wpływem zaburzonych emocji, produkuje potężne, śmiertelnie groźne toksyny.
Próbki pobrane od ludzi znajdujących się w stanie silnego lęku lub gniewu, zabijają świnkę morską w ciągu dwóch minut. Wyobraź sobie, co takie toksyny robią z twoim ciałem!
Myśli są bardzo ważne.
Każda myśl w ułamku sekundy zmienia chemię ciała i tylko od nas zależy jaką chemię będziemy wytwarzać. Pielęgnuj zdrowe, radosne myśli. Stwórz sobie obraz siebie, jako osoby zdrowej. Zdecyduj, że zdrowie jest dla ciebie stanem naturalnym. Przede wszystkim, traktuj się dobrze. Kochaj i akceptuj siebie w każdym momencie i pielęgnuj wiarę, że przeżywasz swoje życie najlepiej jak potrafisz. Umysł jest architektem twojego ciała, a twoje ciało jest zwierciadłem myśli.
Jeżeli trawi cię lęk, gniew i inne niewyrażone emocje, ciało z pewnością na to zareaguje. Stan “nie – zdrowia” myśli, przełoży się na “nie- zdrowie” ciała. Kiedy dojdziemy do przekonania, że nasze myśli wpływają na nasz stan fizyczny, znajdziemy się na dobrej drodze do lepszego zdrowia.
Zapraszam Cię do ćwiczeń które pozwolą Ci na rozwiązywanie problemów zdrowotnych (i nie tylko) od strony naszego mentalnego świata. Wszystko znajdziesz pod zakładką sklep lub skopiuj link i wklej do przeglądarki.
Link do ćwiczeń