Życie człowieka.
Życie człowieka dzieli się na siedmioletnie cykle. Ziemia wykonuje obrót wokół własnej osi w ciągu 24 h. Nikt nie wie dlaczego nie w ciągu pięciu albo dwudziestu trzech, to po prostu fakt. Pierwsze siedem lat jest najważniejszych, bo wtedy powstają fundamenty dalszego życia. Dlatego wszystkie religie tak się spieszą żeby zawłaszczyć człowieka, jak najszybciej się da. Pierwsze siedem lat poświęca się na uwarunkowanie dziecka. Wpojenie mu przekonań, które będą je dręczyły przez resztę życia i osłabiały jego potencjał oraz nie będą mu pozwalały widzieć wyraźnie. Wszystko jest jasne, egzystencja jest jasna, tylko w oczach dziecka gromadzi się kurz i przestaje widzieć. Tym kurzem sypią dziecku w oczy przez pierwsze siedem lat.. Wtedy jest ono niewinne, ufne i wierzy we wszystko co mówią – buduje fundamenty. To co trafi do fundamentów, będzie w przyszłości trudne do wyodrębnienia, stanie się częścią krwi, kości, szpiku.
Dziecko.
Dziecko będzie w przyszłości stawiało sobie tysiące pytań, ale nigdy nie podda w wątpliwość fundamentów wiary. Pierwszym przejawem miłości do dziecka jest pozostawienie go przez te pierwsze siedem lat całkowicie niewinnym, nie uwarunkowanym.. Dlatego jeśli przez pierwsze siedem lat dziecko pozostanie niewinne, nie wypaczone ideami narzuconymi przez innych, zakłócenie rozwoju jego potencjału stanie się niemożliwe. Jednak wydaje się że jest wręcz niemożliwe uchronienie dzieci przed rodzicami, kapłanami, nauczycielami. Chroń dziecko przed każdego rodzaju wpływem który mógłby je zmienić. Niech pozostanie sobą. Dlatego nie jest konieczne by syn zgadzał się we wszystkim z ojcem – najlepiej żeby się nie zgadzał, dzięki temu następuje ewolucja. Innymi słowy ewolucja jest wynikiem braku zgody między synami, ojcami, dziadkami – braku zgody na to co tworzy tradycje. Im bardziej jesteś inteligentny tym mniej będziesz skłonny do zgody. Rodzice jednak wolą dzieci posłuszne narzekają na nieposłuszne. https://emandar.pl/odnalezc-droge/
Wystarczy siedem lat.
Wystarczy siedem lat. Zakończy się pierwszy cykl, pierwszy proces. Dziecko będzie lepiej ugruntowane zrównoważone, wystarczająco silne. Zbuduje fundamenty na bazie których będzie tworzyło siebie. Drugie siedmiolecie jest niezwykle ważne. Te siedem lat jest absolutnie najważniejsze dla dziecka. Żyjemy w bardzo dziwnym świecie rodzimy się dzięki uprawianiu seksu będziemy żyli dla seksu nasze dzieci urodzą się dzięki uprawianiu seksu a jednocześnie seks jest jedną z najbardziej potępianych rzeczy. Jest grzechem. Wmawiają nam to wszystkie religie. Poubierały wszystkich w pokutne wory i wypaczają sens energii seksualnej której doświadczamy. Jeśli odrobisz lekcje, jeśli poznawałeś, “bawiłeś” się energią seksualną pozostanie ona w tobie i uchroni cię od bycia zboczeńcem lub homoseksualistą. Wynika to z tego że dziecko w drugim siedmioleciu zaczyna poznawać i doświadczać swojej seksualności, nie chodzi o seks lecz o seksualność. Jeśli dziecko będzie miało całkowitą swobodę obserwowania swojej rosnącej energii seksualnej nie będzie potępiane i represjonowane, uniknie wielu pułapek.
W trzecim siedmioleciu.
W trzecim siedmioleciu, od czternastego do dwudziestego pierwszego roku życia nasza seksualność dojrzewa, zakochujemy się. Oczywiście nie chodzi jeszcze o płodzenie dzieci, o stanie się mężem czy żoną. Te lata to czas romantycznych przygód. Rozwijania zainteresowania pięknem, miłością, poezją, rzeźbą itd. Od dwudziestego pierwszego do dwudziestego ósmego roku życia mamy czas aby się ustatkować. W tym czasie można wybrać partnera. Dzięki doświadczeniu z poprzednich siedmioleci, łatwiej jest nam dokonać właściwego wyboru. Nikt nie zrobi tego za nas. Kierujesz się intuicją, nie pomogą w tym czasie astrologiczne podpowiedzi. Kontaktujesz się z wieloma osobami aż nagle pod wpływem jednej z nich pojawia się impuls wyjątkowe uczucie którego nie potrafisz określić. Jest tak silne i tak jasne że nie masz żadnej wątpliwości jesteś gotowy się ustatkować. Pomiędzy dwudziestym pierwszym a dwudziestym ósmym rokiem naszego życia – jeśli oczywiście wszystko przebiega tak jak powinno – osiągamy stabilizację.
Czwarty cykl.
Czwarty cykl. Od dwudziestego ósmego do trzydziestego piątego roku życia mamy najprzyjemniejszy okres naszego istnienia. Dwoje ludzi zaczyna tworzyć związek, łączyć się ze sobą. Przeżywamy czasy pełne radości spokoju harmonii. Pod warunkiem oczywiście że nikt nam nie wypaczył myślenia. Większość z nas zbyt wcześnie zaczyna „poważne życie”. Jest nie przygotowana do tych wyzwań, nie wie jak się zachować, jak wytrwać, jak podołać. Jesteśmy rozdarci i niespełnieni. To wynika z poprzednich siedmioletnich cyklów i braku zrozumienia ich ważności. Od trzydziestego piątego do czterdziestego drugiego roku następuje kolejny etap otwierają się następne przestrzenie. W tej siedmiolatce zaczniesz doświadczać czym jest życie bez uwarunkowań seksualnych. Wszystkie doświadczenia i związane z tym wzloty i upadki które do tej pory przeżyłeś pozwalają Ci zrozumieć że życie nie polega tylko na reakcjach seksualnych. Jest czymś więcej. Zaczynasz tego stanu doświadczać, zaczynasz być świadomy innych przestrzeni.
https://emandar.pl/poszukiwanie-przewodnictwa/
Zaczynasz rozumieć.
Zaczynasz rozumieć. Osiągnąwszy czterdziesty drugi rok życia człowiek powinien wiedzieć już wtedy dokładnie kim jest. Powinien zagłębiać się coraz bardziej w medytacje, w samego siebie i pomagać partnerowi osiągnąć podobny stan „pod warunkiem że posiada partnera”. Pomagamy partnerowi by głębiej wszedł w swoją istotę, stał się bardziej niezależny samodzielny. Jesteśmy jak dwa drzewa rosnące osobno choć blisko siebie. Od czterdziestego dziewiątego do pięćdziesiątego szóstego roku życia interesuje Cię jedynie bycie samemu ze soba. Z tego powodu od pięćdziesiątego szóstego do sześćdziesiątego trzeciego roku życia doświadczasz okresu w którym stajesz się tym kim miałeś się stać, potencjalnym kwiatem. Od sześćdziesiątego trzeciego do siedemdziesiątego roku życia zaczynasz się przygotowywać do porzucenia ciała. Zaczynasz rozumieć że nie jesteś swoim ciałem wiesz także że nie jesteś swoim umysłem. Siedemdziesiąt – osiemdziesiąt lat to kres życia dla większości ludzi. Zbliża się śmierć. Zaczynasz rozumieć że „trumna nie ma kieszeni”. Zastanawiasz się co jest dalej.
Młodość.
Młodość jest piękna dlatego że każdemu się wydaje że jest kimś wielkim, wielkim malarzem, wielkim poetą, wielkim muzykiem itd. Wraz z przybliżaniem się śmierci skurczysz się i będzie Cię interesował tylko jeden temat – co istnieje po śmierci, co się stanie. Przede wszyskim jeśli Bóg istnieje to z wielu powodów jestem przeklęty. Jeśli nie istnieje to też jest straszne. Nie dość że całe życie pod górkę to jeszcze na koniec taka niepewność. Większość z nas przegapia i nie dopuszcza do siebie informacji że jest miłością. Nie potrafi zaakceptować faktu że życie nie jest karą tylko darem. Jesteśmy tu po to aby zrozumieć że jesteśmy miłością. Dlatego od Ciebie tylko zależy jak będziesz z tej informacji korzystał. Innymi słowy pojawiasz się, a następnie musisz dowiedzieć się kim jesteś. Zwierzęta, drzewa, skały wiedzą od razu kim są. Wszystko jest jasne i nie zadają żadnych pytań. Jedynie człowiek jest w stanie je zadać.
Podsumowując, człowiek wciąż szuka, nieustannie pyta i docieka. Rozwijamy się do ostatniego oddechu, dopóki oddychasz, dopóty możesz zmienić swoje życie. https://emandar.pl/odnalezc-droge/
Emandar
Link do sklepu z ćwiczeniami.